Tytuł polski: GONE:
Zniknęli: Faza druga - Głód
Tytuł oryginału:
Hungry
Autor: Michael Grant
Seria: GONE tom 2
Wydawnictwo: Jaguar
Liczba stron: 544
Od zniknięcia wszystkich powyżej
15. roku życia minęły już 3 miesiące. Kończy się żywność.
Każdego przeraża strach o „wypadnięciu” w dniu swoich 15.
narodzin. Sam,Astrid i reszta z Perdido Beach staje przed nowymi
wyzwaniami – jednym z nich jest zwalczenie plagi zmutowanych
robaków, które uniemożliwiają zerwanie plonów
z pól. Brat Sama, Caine po powrocie z kopalni stał się inny.
Dziwny. Ale nie tylko on. Jest ktoś jeszcze. Ktoś, kto sprawi, że
życie w ETAPie stanie się jeszcze bardziej niebezpieczne.
Ciemność jest głodna. Wszystkim
zaczyna doskwierać głód. Czy przeżyją ETAP?
To już moje drugie spotkanie z utworem
Grant i zapewne nie ostatnie. Styl pisarski tego autora, jest
nieoceniony. Prostota słowa, a skomplikowana wręcz niespotykana
wcześniej fabuła zasługuje na słów uznania i pochwały. Pomysł,
jaki został spisany na tych ponad 500 stronach nie jest banalny.
Można rzec, że jest fenomenalny! Jednak znalazło się parę rzeczy,
które bardzo mnie denerwowały. Przykładowo w moim wydaniu
ukazało się wiele błędów zarówno ortograficznych jak
i „pozjadanie” wyrazów. Było to dość uciążliwe,
zwłaszcza, że gdy zasiadałam do czytania po dniu pełnym nauki. Nie
wiem, czy to wina wydania, czy tłumacza? Kto wie.
Drugiem bardzo rażącym mnie aspektem
było zachowanie Sama. Tak, Sama który niby dowodzi całym
ETAPem. Wiem, że to wielka odpowiedzialność, jednak w drugim tomie
sagi GONE jego bohater wręcz mnie odrzucał. Dużo bardziej
polubiłam Quinna, Jake'a oraz Edda. Zbyt mało było scen z Astrid i
małym Pette, który zapoczątkował to wszystko.
Wielką odwagą wykazał się w tej
części Jake – komputerowy geniusz, który zna się na
elekronice i wszystkim, co powiązane ze światem techniki. Jego
zachowanie, podejście do sytuacji powinno stać się wzorem zarówno
dla Sama jak i jego brata Caine'a.
Oprócz świata po zagładzie,
autor poruszył bardzo istotne dla obecnych czasów problemy,
jak problemy z odżywianiem mateczki Mary, nie akceptacja osób
posiadających moce, głód, dominowanie nad kimś. Problemy
tak zwykłe, że nie zauważalne dopóki nie wydarzy się
tragedia. W przypadku Mary – nastolatki, która po nadejściu
ETAPu zajęła się niemowlakami i dziećmi, które jeszcze nie
rozumiały wszystkiego, nadmiar obowiązków przytłoczył ją,
a dodatkowo myśli anorektyczne i branie leków skończyłoby
się większą tragedią. Liczę, że ten wątek autor rozwinął w
dalszej części.
Słowa uznania należą też do
chłopaka, który poświęcił się, aby uratować Sama i
resztę z kopalni. Niestety nie mogę sobie przypomnieć jego
imienia, a książkę już zwróciłam do biblioteki. Jego
bohaterski czyn powinien zostać upamiętniony.
Biorąc pod uwagę czyny odwagi czy też
skutki zachowań ludzi po nastaniu ETAPu postać Huntera została
dość brutalnie potraktowana. Interesująca wydała mi się postać
Quinna, który zmienił się od pierwszych dni po zniknięciu
wszystkich powyżej 15. roku życia. Spoważniał, rozsądniej
podchodził do wydarzeń następujących od nadejścia ETAPu.
Druga
faza: Głód to książka dobra i godna polecenia,
jednak bohaterzy serii stali się bardziej dziwni, jedni wydorośleli,
innych przygniotła fala obowiązków i poddali się. Jednak
mam nadzieję, że trzeci tom jest o wiele ciekawszy. A stwierdzam to
po tajemniczej końcówce. Dziewczyna pochowana modli się do
brata zmarłego, aby ją uratował? Hm... zapowiada się ciekawie.
Ocena: 7/10
Szczerze powiedziawszy mam 1 część tej serii na półce od 1,5 roku i jakoś nie mogę się za nią zabrać, a wszyscy polecają :D może jak będę miała więcej czasu ;)
OdpowiedzUsuńhttp://anonymous-reader-reviews.blogspot.com/