środa, 30 kwietnia 2014

Podsumowanie miesiąca #4


Kwiecień dobiega końca. Od jutra w kalendarzu już maj - miesiąc matur, zakochanych i Targów Książek! Trzymam kciuki za maturzystów! Żałuję, że nie mogę pojawić się na Targach Książek w Warszawie. Niestety nie mam kierowcy, który by mnie tam zawiózł i jestem spłukana a tu dzień mamy za pasem, więc trzeba szukać prezentu.

Obecnie zamiast czytać swoje zdobycze z biblioteki, muszę pochylać się nad podręcznikami i prezentacjami na zaliczenia bo tuż tuż koniec roku szkolnego. Liczę, że pod koniec maja będę już wolniejsza i uda mi się wygospodarować czas na czytanie :) Okay, skończyłam pisać o sobie, więc przechodzę do statystyk z kwietnia.

Przeczytałam 10  książek.
Napisałam 2 recenzje .
Inne 2
Przeczytane pozycje:
1.Dwa śluby - Kate Walker
2. Gwiazd naszych wina - John Green
3. Jak zjeść słonia? - Karolina Kubilus
4. Magiczny anioł - Cassandra Clare
5. Na jego warunkach -Yvonne Lindsay
6. Magiczna wyspa - Karen Van Der Zee
7. Rozkosze jednej nocy - Tessa Radley
8. Sekret Julii - Tahereh Mafi
9.Szósty - Agnieszka Lingas - Łoniewska
10. W sercu Australii -Margaret Way

Wynik jest mały w porównaniu do ubiegłego miesiąca, ale wszystko skutkuje tym, że nie mam ani czasu, ani siły czytać. Noga w gipsie jest koszmarem. Leki, które przyjmowałam i przyjmuję nadal mają taki efekt, że często śpię po nich. Mam też dużo zaległości, więc czytałam wtedy, gdy mogłam. W poniedziałek zaczęłam czytać "Alibi na szczęście", które zaliczę już do maja, gdyż jestem dopiero gdzieś koło 250 strony.

Pozdrawiam ciepło,
Macy

piątek, 25 kwietnia 2014

Informacja

Z powodów osobistych -mam nogę w gipsie (skręcona kostka) i nie uczęszczam na zajęcia, przez co mam wiele zaległości i nie wiem kiedy dodam najbliższą recenzję. Może jeszcze w kwietniu, a może dopiero w połowie maja. Wybaczcie, ale mam ogrom zaległości i brakuje mi czasu na czytanie. Czytam w wolnej chwili, lecz jest mi trudno go wygospodarować.
Gdy tylko nadrobię zaległości, wracam do czytania i do blogowania.
Gdzieś w środę dodam podsumowanie kwietnia i pewnie dopiero po 12 V wrócę do regularnych wpisów.

Pozdrawiam, Macy

sobota, 19 kwietnia 2014

Szósty - Agnieszka Lingas - Łoniewska

Tytuł: Szósty
Autor: Agnieszka Lingas - Łoniewska
Wydawnictwo: Replika
Liczba stron: 334

Człowiek z reguły nie patrzy w przeszłość tylko kieruje się ku przyszłości. Woli zapomnieć wszystko z czasów minionych, aby móc otworzyć się na nowe wydarzenia, jakie będą miały miejsca. Człowiek również nie wierzy w przeznaczenie, choć jest to możliwe. Ba! W życiu wszystko jest możliwe, jeżeli człowiek tylko będzie realnie dążył do spełnienia swoich wymarzonych celów.
Marcin Langer to młodszy brat Michała Langera, którego losy poznałam już wcześniej w innej, cudownej historii opisanej przez panią Agnieszkę zatytułowaną “W zapomnieniu”. Marcin jest inspektorem grupy śledczej, na którego drodze staje młoda, piękna i twardo stąpająca po ziemi starsza komisarz Alicja Szymczak. Ich spotkanie ma na celu odkrycie psychopaty-mordercy blondynek o zielonych oczach. Jednak oprócz wspólnej pracy oboje z nich – Marcin oraz Alicja walczą z przeciwnościami losu. Młodszy Langer staje przed wieloma problemami – trudna sprawa, która nosi kryptonim “Szósty” w pracy, rozterki uczuciowe i przeszłość, która puka do jego drzwi. Alicja poświęca się na sto procent pracy, by zapomnieć o tragedii, jaka ją spotkała. Czy inspektor odkryje zabójce? Kim jest Szósty? Jaką rolę w życiu Marcina odegra Alicja? I jaką rolę odgrywają róże w tej historii?
Biografii pani Lingas-Łoniewskiej nie muszę chyba nikomu przedstawiać. Ciekawych odsyłam do recenzji “W zapomnieniu”, która jest jedną z moich ukochanych książek. Co do okładki, jestem oczarowana. Tajemnicza postać w cieniu, a na pierwszy plan wysunięta zielonooka blondynka. Graficy spisali się na piątkę z plusem!
Inspektor Langer w tej powieści to dojrzały mężczyzna, którego przeszłość jest mroczna. Aktualnie to szef ŚGŚ, która obecnie szuka zabójcy Szóstego. Tajemniczy Szósty pozbawia życia zielonookie blondynki. Langer oprócz dość intrygującej sprawy w pracy, ma problemy uczuciowe – znajomość z pewną modelką jest dla niego w pewnym sensie wyzwaniem. Ich relacja wisi na włosku. Gdy spotyka Alicję, ma wielki dylemat, co zrobić. Jak poradzi sobie z tymi trudnościami? Odsyłam do książki, gdzie znajdziecie odpowiedz.
Powieść z dość mocnym akcentem kryminału okazała się strzałem w dziesiątkę! Na prawdę! Chylę ukłony w stronę autorki. To moje drugie spotkanie z tą pisarką, ale wiem, że nie ostatnie. Oczekuję więcej tych emocji! Tych zmian akcji, bo to nie jest byle jak napisany utwór. To długa, pełna zwrotów akcji powieść, której nie podziwiłby się zapewne Dan Brown. W czasie, gdy przerzucałam kartki próbowałam odkryć, kto jest mordercą. Po pewnej scenie byłam pewna, że jest nią pewien mężczyzna, a tu taka niespodzianka. Pani Agnieszko, to fenomenalne, jak pani tworzy swoje książki. Każda z nich jest dopieszczona w dwustu procentach. Nie ma ani jednego nieprzemyślanego słowa, przecinka, czy kropki. Widać, że wkłada pani wiele serca w to, co pisze. Jestem pod ogromnym wrażeniem pani warsztatu pisarskiego. Liczę, że gdy sięgnę po kolejną pani książkę, nadal będę chwalić pod niebiosy pani styl pisania.
Z zasady nie czytam kryminałów, jedynie wtedy, kiedy fabuła zapowiada się ciekawie. “Szósty” to obyczajówka z dużą ilością kryminału. Byłam pod wrażeniem. Chcę więcej, więcej, więcej! Sposób, w jaki sprawa morderstw przeplatała się z losami starszej komisarz I inspektora był perfekcyjny. Ktoś, kto szuka tej dawki adrenaliny, a niekoniecznie chce mu się wyjść gdzieś, niech zepnie pośladki, łapie za portfel, wsiada w jakiś środek transportu I kieruje się do pobliskiej księgarni albo biblioteki by zapoznać się z tą pozycją, bo to fenomenalna historia. Polecam gorąco!

Ocena: 10/10

niedziela, 6 kwietnia 2014

Miseczka szczęścia - Aneta Rzepka


Tytuł: Miseczka szczęścia
Autor: Aneta Rzepka
Wydawnictwo: Replika
Liczba stron: 292

Każdy zasługuje na szczęście. To fakt niepodważalny. Często ludzie dążą do szczęścia materialnego, chcą posiadać coś bardzo dla nich wartościowego jak np. najnowszy model iPhone'a, nowy samochód czy też większe mieszkanie albo ogromną sumę pieniędzy. Czy to złe? Nie, aczkolwiek szczęście to nie tylko rzeczy materialne, to również poczucie tego czegoś szczególnego, czegoś co pozwoli nam czuć się spełnionym, czuć się bezpiecznie i po prostu być szczęśliwym. Bo czy zwykły, szary człowiek nie może być szczęśliwy, nie posiadając tych wszystkich najnowszych nowinek technologicznych?

W deszczu, we mgle, w zakorkowanym mieście czwórka osób próbuje zagłuszyć jednostajność pracą. Patrycja to młoda kobieta, którą los potraktował dość okrutnie. Aktualnie samotna, osaczana przez najbliższą jej osobę czuje się od rzutkiem. Pracuje w archiwum filmowym. Marzy o miłości i twierdzi, że ta sfera życia jest dla niej niedostępna do czasu.Radek to mężczyzna po przejściach. Jego również los doświadczył okrutnie, jednak w obliczu sytuacji kryzysowych potrafi zawalczyć o to, czego chce. Jest dobrym bratem, który w chwili, gdy jego siostra Renata zostaje bez dachu nad głową wraz z córkami ofiaruje im swą pomoc. Renata to mężatka, której małżeństwo to jedno wielkie kłamstwo. Starając się o rozwód, znajduje posadę w firmie Piotra, dla którego praca jest ucieczką od złych wspomnień.
Czy dla nich znajdzie się miseczka szczęścia?

To już moje drugie spotkanie z tą autorką i zapewne nie ostatnie. Jestem wręcz oczarowana warsztatem pisarskim pani Anety i z wielką radością zapoznam kolejne książki spod pióra autorki. Jej styl pisania wydaje się prosty, jednak sposób w jaki ubiera emocje, jak określa uczucia bohaterów jest fenomenalny. Ktoś może rzec, że to zwykła obyczajówka o miłości. Nie, to nie prawda! To książka pełna życia. Autorka poruszyła w niej wiele kwestii tak aktualnych w obecnych czasach, że sądziłam początkowo, iż to złe posunięcie. Aczkolwiek wraz z poznawaniem treści odkryłam puentą tego utworu. Losy Patrycji, kobiety, która musi zmagać się ciągle z rodzicem, alkoholikiem są przedstawione jak żywe. Spotkanie i relacje łączące Radka i siostrę a także jego byłą dziewczynę są intrygujące. Piotr, który w obliczu przyczyn zdrowotnych rzuca się w wir pracy, w dążeniu do osiągnięcia najwyższego miejsca w swojej dziedzinie także jest przykładowym wzorcem osoby dotkniętej problemami, których nie rozwiążą żadne pieniądze świata.Renata i jej córki - bliźniaczki też nie mają lekko, jednak w końcu i do nich uśmiecha się los.
Do świata pełnego smutku chwilami wkrada się radość za sprawą nie tylko małych dziewczynek, lecz także za drobnymi gestami, jakich na co dzień nie dostrzegamy.

Bardzo spodobała mi się forma w jakiej powieść została ukazana - oprócz standardowych tekstów, pojawiły się też wpisy z forum o dość podobnej nazwie jak popularny serial dokumentalny emitowany w telewizji. Z tego też powodu książka zyskuje u mnie sporo - to nowość. Dopiero po raz drugi spotykam się z tego typu formą książki. Przyznać trzeba że literatura współczesna zaczyna iść z duchem czasu.

Okładka jest cudowna. W barwach nadziei ujawnia uczucie, jakie mają bohaterowie w stosunku do przyszłości. I dobrze, to właśnie trzeba mieć, bo jak to mówią, po każdej burzy wychodzi słońce.
A słońce to nadzieja na lepsze jutro.

Osoby, które czują, że mają dość typowych obyczajówek w stylu: spotkanie - romans - zdrada - powrót -ślub powinny sięgnąć po tę pozycję, gdyż Miseczka szczęścia to przeżycia czwórki bohaterów, których łączy jedno - nadzieja, że los w końcu będzie dla nich przychylny. Sama po zakończeniu czytania z dość długą przerwą nie mogłam się przemóc, aby sięgnąć po kolejną książkę. Historie, jakie Aneta Rzepka ukazała w swojej powieści są tak aktualne, że jakby dzieją się obok nas rzeczywiście. Nie zanudzicie się, bo tam ciągle coś się dzieje. Polecam gorąco!

Ocena: 10/10

******************

środa, 2 kwietnia 2014

Podsumowanie miesiąca #3

Marzec już za nami. Pisałam w niedzielę, że w poniedziałek dodam wpis- przepraszam, okłamałam Was. Mogę tylko powiedzieć na swoje usprawiedliwienie, że do przerwy wielkanocnej mam zawalony terminarz - szkoła, lekarze, badania... Dziś z racji tego, iż jutro nie idę na zajęcia, postanowiłam podsumować trzeci miesiąc 2014 roku - marzec. Czy obfitował w nowości? Ile w tym miesiącu przeczytałam książek? Zaczynamy!

Przeczytałam 30  książek.
Dodałam 2 recenzje.
Inne posty:
Przeczytane pozycje:
1. Azyl - Izabela Sowa
2. Biznesmen z Polski - Miranda Lee
3. Dotyk Gwen Frost - Jennifer Estap
4. Francuski miliarder - Abby Green
5. Lato w Brazylii - Catherine George
6. Miseczka szczęścia  - Aneta Rzepka
7. Moskiewskie wieczory - Kate Hewitt
8. Nie wszystko można kupić - Melanie Milburne
9. Pod opieką księcia - Raye Morgan
10. Poradnik pozytywnego myślenia - Matthew Quick
11. Powrót do Palermo - Kate Walker
12. Pierwszy raz w Mediolanie - Margaret Mayo
13.Przybić piątkę - Janet Evanovich
14.Seks to za mało - Yvonne Lindsay
15. Wystarczy jeden dotyk - Emily McKay
16. Słonecznik - Richard Paul Evans
17. Skradzione pocałunki - Raye Morgan
18. Sycylijski patronne - Penny Jordan
19.Szarmancki książę - Holly Jacobs
20. Szejk z Teheranu - Jackson Brenda
21. Ukochany książę - Kristi Gold
22.Szkocka rezydencja -Carole Mortimer
23. Taniec z księciem - Raye Morgan
24. Weekend na Lazurowym Wybrzeżu -Sharon Kendrick
25. Wieczory w Londynie -Kathryn Ross
26. W zamku nad Loarą - Chantelle Shaw
27. Zaręczyny w Monte Carlo - Lucy Gordon
28. Żona dla szejka - Penny Jordan
29. Za wszelką cenę - Tessa Radley
30. Sypiając z wrogiem - Sarah M.Anderson

Praktycznie w każdy dzień miesiąca coś czytałam, choć kilka harlequinów przeczytałam jednego dnia jeden po drugim. W poniedziałek kupiłam trzy kolejne książki - promocja 3 za 2 (można było kupić trzy książki, płacąc za dwie, trzecia najtańsza była gratis) w empiku z okazji otwarcia punktu w mojej okolicy.

Na kwiecień na stanie obecnym mam:
Sekret Julii, Mechaniczny anioł, Mechaniczny książę, Gwiazd naszych wina, Szósty, Za kogo ty się uważasz? , Ucisz mnie pocałunkiem, Przepis na szczęście.
Jestem aktualnie w trakcie czytania Sekretu Julii. W najbliższą niedzielę pojawi się na sto procent recenzja pewnej książki z ubiegłego miesiąca. Ciekawe, kto zgadnie jej tytuł :)

Czytaliście coś? Czytacie? Polecacie, odradzacie? Czekam na wasze opinie!
Pozdrawiam, Macy

Echa pamięci - Katherine Webb

                                                                                  źródło: lubimyczytac.pl Tytuł oryginału : A Hal...